Słodsze niż stewia

  12 lutego 

Za dwa dni jedno z "najsłodszych" dni w roku - Walentyki .A to oznacza że od tygodni sklepowe wystawy zalewa ogrom słodkich prezentów. Serduszkowe ramki, pachnące świeczki a nawet naleśniki w kształcie serduszek tak okazuje się miłość w 21 wieku lub tak media chcą Nam je wykreować.Dziś tuż przed tym świętem Netflix prezentuje Nam trzecią i ostatnią zarazem część "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Z reguły filmy ,które zyskują popularność szybko doczekują się kolejnych części i bardzo często jest też tak że pierwsza część Nas powala, ale reszta już niekoniecznie.Gdy już zakochamy się w pierwszym wytworze ,który jest kręcony z dużą dbałością ,bardzo łatwo godzimy się na wszystko co prezentują dalsze części. Tak jest w tym przypadku. Przepadłam oglądając pierwszą część . Jednak uważam ta ,zatytułowana "Zawsze i na zawsze " jest zbyt przesłodzona ,piosenki serwowane są co jakieś 5 min .Cała historia mogłaby oczywiście rozegrać się w 3 scenach ,jednak serwuje się Nam słodką historię, która porusza wiele innych wątków takich jak ślub czy ojciec Kavinskiego.Pomimo szczęśliwego zakończenia ,każdy domyśla się jak dalej mogłaby potczyć się ta historia w rzeczywistości. De facto pamiętać trzeba jednak  że historia jest dla nastolatek ,które wierzyć mają że relacje damsko męskie są "usłane różami". Serwowanie takich histori powoduje niestety często zbyt perfekcyjne wymagania względem drugiej osoby i zaburza realne postrzeganie relacji. Co powoduje że współczesna młodzież ma problem z nawiązaniem silnej relacji ,która będzie trwać nie tylko w dobrych chwilach ,ale i przetrwa te gorsze momenty ,które przyjdą prędzej.

Poniżej jeszcze jedna z moich ulubionych nutek ,której nie spodziewałam się w filmie 😍

Peter Manos - In My Head (Official Music Video) / Peter Manos

https://www.youtube.com/watch?v=nORMdEUWaMg